Dzień dobry :)
Niniejszy blog (przynajmniej takie jest założenie) będzie całkowicie
zależną od kaprysów autora (czyli mnie) hybrydą felietonów, recenzji,
opowiadań, których jestem jedynym tffurcą i tekstów wszelakich.
Na pewno nie znajdziecie tu:
- słodkich fotek
- cmoków i buziaczków
- zdjęć ciuchów
- cukierkowych bzdetów
- przepisów na cud-potrawy
Słowem, nie znajdziecie tutaj niczego, co zwykle mieszczą w sobie cierpliwie kolejne wirtualne pamiętniczki :P
Jeśli Was jeszcze nie odstraszyłam, to zapraszam serdecznie do czytania. O!
...
Piszę odkąd posiadłam szlachetną sztukę składania literek w ciągi zdaniowe, ale moja przygoda wydawnicza rozpoczęła się około dwóch lat temu i najwyraźniej nabiera tempa.
SZUKAJĄC ŚWITU
MARTYNA ZBAWIA ŚWIAT
PO DRUGIEJ STRONIE SZYBY
NA POCZĄTKU BYŁ CZŁOWIEK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz